Lily zawsze uważała, że najtrudniejszym wyzwaniem, przed jakim stanęła, był poród jej cudownych bliźniąt. Jednak dyskomfort, który przypisywała objawom po ciąży, uparcie się utrzymywał. Z dnia na dzień ten niepokój stawał się coraz silniejszy, odmawiając ustąpienia, podważając jej przekonanie, że najtrudniejsza część jest już za nią.
Po trzech tygodniach macierzyństwa ciało Lily osiągnęło punkt krytyczny. Fizyczne obciążenie doprowadziło ją z powrotem do szpitala, miejsca, które opuściła z radością kilka tygodni wcześniej. Teraz jej powrót był naznaczony strachem, a nie szczęściem. Czekało na nią nieoczekiwane badanie USG, zaskakujący zwrot w jej podróży do zdrowia.
W szpitalu, otoczona przez personel medyczny, Lily czuła, że jej dyskomfort się nasila. Jej serce biło z niepokoju, zwłaszcza wiedząc, że jej bliźniaki są w domu bez niej. Jej mąż, któremu nagle powierzono opiekę nad dwójką dzieci, stanął przed zniechęcającym wyzwaniem. Ich marzenie o dzieleniu się radością wczesnego rodzicielstwa wydawało się odległe, zastąpione przez nieoczekiwaną i oszałamiającą rzeczywistość. Co tak naprawdę się działo?
W zimnym, wysterylizowanym pomieszczeniu, delikatny szum ultrasonografu wydawał się niesamowicie głośny w ciężkiej ciszy. Gdy lekarze przesuwali różdżkę po wciąż delikatnym brzuchu Lily, ich oczy rozszerzyły się, a brwi zmarszczyły głębiej. Obraz na czarno-białym ekranie przyniósł zaskakujące odkrycie, które sprawiło, że zaczęli sapać z niedowierzania. “Co, u licha, zobaczyli, co napełniło ich takim niepokojem?!”.

Słowa doktora, niegdyś pełne profesjonalnej pewności, były teraz pełne głębokiego żalu. “Przepraszam – wyszeptał, jego głos drżał, gdy próbował ukryć trudną prawdę. Prawdę, która kryła się w niewinnych echach ultradźwięków, prawdę, która miała rzucić Lily w oko kolejnej burzy. Przeprosiny wydawały się nieadekwatne, powietrze ciężkie od zbliżającej się rozpaczy, ale nie można było dłużej zaprzeczać objawieniu..
Kiedy Lily wyszła ze szpitala ze swoimi nowo narodzonymi bliźniakami, czuła się, jakby unosiła się na dziewiątej chmurze, tuląc w ramionach uosobienie radości. Jednak ta euforia okazała się ulotna i szybko wyparowała, gdy zauważyła, że coś jest nie tak.
W miarę upływu dni dyskomfort Lily nasilał się, zmieniając się w wir rozdzierającego bólu. Dręczyły ją uporczywe bóle, które gryzły jej ciało i ostre, przeszywające skurcze brzucha. Nawet najprostsze czynności związane z poruszaniem się stały się herkulesowym zadaniem. Brutalna dotkliwość jej stanu zaczęła utrudniać jej zdolność do zapewnienia noworodkom opieki, której potrzebowały. Zdała sobie sprawę, że nie może dłużej sama dźwigać tego ciężaru – jej mąż musiał o tym wiedzieć.

Jednak kiedy Pradeep usłyszał jej historię, był wstrząśnięty szokiem i rozczarowaniem. Jak udało jej się ukryć tak ważne informacje? Myślał, że wszystko dzielą razem? Jej milczenie zburzyło tę iluzję. Fakt, że jego żona cierpiała w samotności, jednocześnie cierpiąc na tak poważną dolegliwość, oznaczał, że coś było nie tak..
Pradeep był zszokowany nagłym pogorszeniem stanu zdrowia żony i żałował, że nie podzieliła się z nim swoim bólem wcześniej. Zdając sobie sprawę z krytycznej sytuacji, nalegał na natychmiastową podróż do szpitala. Decyzja ta została podjęta w samą porę, ponieważ stan Lily szybko się pogorszył po ich przybyciu. Czekanie w szpitalu pogorszyło jej fizyczny dyskomfort, podnosząc go do nieznośnego poziomu, który utrzymywał ją na krawędzi..

Dopiero kilka godzin później, gdy jej ciało nie mogło już dłużej tego znieść, lekarze dostrzegli powagę sytuacji. Szybko przeprowadzili dokładne badanie Lily, ale to, co znaleźli, było szokujące. Natychmiast zaplanowali operację w trybie nagłym. Gdyby nie działali szybko, ryzykowaliby utratę życia.
W głowie Pradeepa roiło się od pytań. Co sprawiło, że Lily tak nagle zachorowała? Czy lekarze mogli ją uratować dzięki tej pilnej operacji? I czy Lily będzie w stanie w pełni wyzdrowieć, by być przy ich nowych bliźniakach? Myśl o tym, że jej się to nie uda, była zbyt bolesna do rozważenia. To było tak, jakby zaledwie wczoraj przepełniała ich radość i ulga. Zaledwie trzy tygodnie temu Lily urodziła ich piękne bliźnięta. Poród był ciężki i wyczerpujący, ale gdy tylko Lily przytuliła Mię i Elijaha, ich urocze dzieci, powiedziała Pradeepowi, że było warto.

Gdy Pradeep chodził po szpitalnym korytarzu, czekając z niepokojem na wieści z sali operacyjnej, odtwarzał w myślach to cenne wspomnienie. Nie mogli go przekonać, że te cenne chwile szczęścia jako zjednoczonej rodziny były tak ulotne. Jego pięści zacisnęły się z frustracji i rozpaczy. To było niesprawiedliwe! Życie było im winne więcej niż tylko ten przebłysk szczęścia!
Pierwszy tydzień ich nowego rozdziału był istnym wirem, czasem, który naprawdę ucieleśniał wyrażenie “bezsenne noce”. Jednak Lily była niezachwiana, jej uwaga była całkowicie poświęcona dobru bliźniaków, nieświadoma świata poza ich pielęgnującym kokonem. Stopniowo zaczęli ustalać rodzinny rytm, harmonizując z ich unikalnymi potrzebami i rutyną.

Jednak spokój został zburzony trzy tygodnie po ich błogiej podróży, kiedy wszechobecne poczucie złego samopoczucia zachmurzyło Lily. Początkowo przypisywała to zwykłemu zmęczeniu poporodowemu, ale nie minęło wiele czasu, zanim Lily dostrzegła nasilenie swoich objawów, wykraczające poza zwykłe sfery dyskomfortu poporodowego. Ogarnął ją pulsujący ból, bezlitosna udręka, która przewyższała wszelkie cierpienia, jakie znosiła podczas narodzin bliźniaków. Intensywność tej dolegliwości uruchomiła alarmy, skłaniając ją do przyznania, że coś jest naprawdę poważnie nie tak.
W miarę jak dni zamieniały się w noce, Lily wiła się w silnym bólu brzucha, któremu towarzyszyły epizody wymiotów. Po poinformowaniu męża, Pradeep wezwał ją do natychmiastowej pomocy medycznej. Lily była jednak rozdarta; miała pod opieką dwójkę noworodków i nie chciała ryzykować przyjęcia do szpitala.

Jej obawy potęgowała myśl, że jej nieobecność może potencjalnie wpłynąć na opiekę nad jej małymi dziećmi. Niezależnie od pogarszającego się stanu zdrowia, Lily postanowiła znieść ból, mając nadzieję, że to tylko faza rekonwalescencji poporodowej. Jednak jej nadzieja zaczęła słabnąć, gdy jej stan pogarszał się z każdym dniem.
Dopiero gdy jej siły się wyczerpały i nie była w stanie chodzić, w końcu uległa błaganiom męża i zgodziła się na interwencję medyczną.

Pradeep niezwłocznie skontaktował się ze swoimi rodzicami, którzy łaskawie zgodzili się zaopiekować noworodkami przez kilka godzin. Mieli nadzieję wrócić do domu przed kolacją, ale Lily przezornie odciągnęła wystarczającą ilość mleka dla bliźniaków na wypadek, gdyby ich powrót się opóźnił. Nie wiedzieli jednak, że Lily nie wróci do domu przez jakiś czas..
Gdy tylko rodzice Pradeepa przyjechali, Lily i Pradeep pojechali do szpitala. Stan Lily gwałtownie się pogarszał, a kropelki potu spływały po jej czole, gdy ściskała bolący brzuch. Każdy wstrząs ich samochodu na drodze wywoływał krzyk agonii Lily, podkreślając dotkliwość jej bólu.

“Ostrożnie!” Wołała Lily, gdy Pradeep pędził do szpitala. Ledwo mogła to znieść, a jazda samochodem wydawała się wiecznością. Każdy wyboj na drodze służył jako okrutne przypomnienie potwornej męki, którą przeszła. W tym wstrząsającym momencie świadomość ogarnęła ją jak mrożąca krew w żyłach fala – to nie był zwykły problem medyczny. To mogła być kwestia życia lub śmierci.
Po przybyciu do szpitala pospiesznie udali się na izbę przyjęć, mając nadzieję na natychmiastową pomoc. Jednak to, co ich czekało, było chaotyczną sceną tętniącego życiem tłumu. Pokój był przepełniony różnorodną mieszanką osób, w różnym wieku i z niezliczonymi obrażeniami. Pomimo intensywności bólu Lily, zostali złapani w grę oczekiwania, która tylko podsycała frustrację Pradeepa. Jego zniecierpliwienie rosło z każdą chwilą. “Jak mogli zostawić jego żonę cierpiącą bez natychmiastowej pomocy?!”. Obserwując zatłoczony pokój, zdał sobie sprawę, że ich oczekiwanie na pomoc nie będzie krótkie.

Lily ostrożnie znalazła wytchnienie na jedynym niezajętym siedzeniu, a jej ciało drżało przy każdym bolesnym wstrząsie. W międzyczasie Pradeep zajął się procesem odprawy, a jego umysł zasnuty był zmartwieniem i bezradnością. Recepcjonistka, próbując zaoferować jakieś pozory uspokojenia, podała wstępne ramy czasowe, od zaledwie pół godziny do zniechęcającej perspektywy trzech lub nawet czterech godzin. Ciężar udręki Lily okazał się zbyt duży do zniesienia. “Proszę, zrób coś Pradeep”, wołała. Pradeep pragnął mieć moc, by złagodzić jej cierpienie, ale rzeczywistość była okrutna i nieugięta. Mógł tylko trzymać ją mocno za rękę, oferując swoją milczącą obecność jako znak wsparcia, ale to nie uwolniłoby jej od cierpienia..
Po znoszeniu potwornego bólu przez prawie pół godziny, siły Lily zaczęły słabnąć. Zaczęła tracić przytomność i zanim się zorientowała, upadła na zimną szpitalną podłogę.

Kolejne wydarzenia były dla Lily mgliste, ale Pradeep pamiętał każdy przerażający moment, jakby wydarzył się zaledwie wczoraj. Oglądanie tego było przerażające i wiedział, że będzie musiał bardzo się postarać, aby pozbyć się tego obrazu z głowy.
Pradeep patrzył bezradnie, jak oczy Lily trzepotały, przewracając się z powrotem do jej głowy, zanim w końcu osunęła się na ziemię. Jego gorączkowe wołanie o pomoc medyczną w końcu wywołało szybką reakcję, a cierpienie Lily zostało w końcu zauważone.

Została szybko umieszczona na noszach i przeniesiona do dostępnego pokoju w celu dalszych badań. Kierując się strachem i troską, Pradeep rzucił się za zespołem lekarzy, obawiając się, że mogą zabrać jego żonę do zamkniętego obszaru. Ale jedna z pielęgniarek dostrzegła panikę na jego twarzy: “Nie zabierzemy pańskiej żony nigdzie bez uprzedniego poinformowania pana, proszę się nie martwić, zrobimy wszystko, co w naszej mocy”. Choć częściowo uspokojony, Pradeep stwierdził, że jego niepokój nie zmniejszył się, a jego myśli pochłonęła troska o zdrowie żony.
Odzyskując przytomność, Lily była zdezorientowana i starała się zrozumieć swoje otoczenie. Pomimo uspokajającej obecności Pradeepa u jej boku, wielokrotnie pytała o niego, co świadczyło o jej oszołomieniu. “Gdzie jest mój mąż?”, “Gdzie jest Pradeep?”, nerwowo krzyczała. Pradeep próbował ją uspokoić, że stoi tuż obok niej, ale to nie przeszło.

Po kilku zagadkowych chwilach jej świadomość poprawiła się, ale nadal odczuwała znaczny ból. Nieświadoma serii wydarzeń, które ją tam doprowadziły, Lily poczuła ulgę, że w końcu otrzymała potrzebną pomoc medyczną.
Lekarze rozpoczęli śledztwo, powtarzając pytania zadane wcześniej Pradeepowi. Ich dochodzenie było rutynowe, dopóki nie odkryli niedawnego porodu Lily, zaledwie trzy tygodnie wcześniej. W ciągu zaledwie kilku sekund Pradeep zauważył wyraźną zmianę w ich wyrazie twarzy. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, nie tracili czasu na zorganizowanie serii testów i pobranie próbek krwi Lily do dalszej analizy laboratoryjnej.

W miarę narastania napięcia, Lily i Pradeep z niepokojem oczekiwali na wyniki testów, mając nadzieję na jakąś wskazówkę co do potencjalnego stanu Lily. Jednak lekarze pozostawali niezobowiązujący, unikając jakichkolwiek bezpośrednich odpowiedzi. Aby zaostrzyć stresujące oczekiwanie, Pradeep otrzymał nie w porę wiadomość od swojego ojca: nie byli w stanie dalej opiekować się bliźniakami.
Pomimo początkowej chęci, rodzice Pradeepa mieli wcześniejsze zobowiązania, które uniemożliwiały im zapewnienie opieki nad dziećmi na czas nieokreślony. Długi pobyt w szpitalu był nieoczekiwanym zwrotem dla Lily i Pradeepa, stawiając ich w trudnej sytuacji. Wobec braku rychłych oznak wypisu Lily, zostali oni zmuszeni do podjęcia trudnej decyzji: Pradeep musiał opuścić żonę, by zaopiekować się ich nowo narodzonymi bliźniakami.
Samotna w sterylnym pokoju szpitalnym, Lily starała się odwrócić swoją uwagę od nieustającego bólu. Próbowała zatracić się w programach telewizyjnych i grach mobilnych, jednocześnie z niepokojem oczekując na aktualizacje wyników swoich testów. Poczucie opuszczenia przenikało ją, wypierając nerwy. Tęskniła za powrotem do domu, za normalnością życia rodzinnego z Pradeepem i ich bliźniakami. A jednak była tam, przykuta do szpitalnego łóżka, dryfując w niepewności.

Frustracja narastała w niej, grożąc wylaniem łez. Co się z nią działo? Dlaczego nikt jej tego nie wyjaśnił? Właśnie wtedy, gdy była na skraju poddania się rozpaczy, do pokoju weszła pielęgniarka. Jej słowa były ostrym komunikatem: “Lily, z przykrością informuję, że musisz zostać na noc pod czujną obserwacją”
Myśl o spędzeniu nocy z dala od swoich nowonarodzonych bliźniaków sprawiła, że Lily poczuła się niepewnie. Była to dla niej nieznana sytuacja i obawiała się, czy Pradeep poradzi sobie sam z dziećmi. Co jeśli coś stanie się bliźniakom? Czy Pradeep poradziłby sobie sam nie z jednym, ale z dwójką dzieci? Postanowiła natychmiast do niego zadzwonić.

Pradeep zapewnił ją, że on i bliźniaki radzą sobie doskonale. Lily desperacko chciała zaufać słowom męża, ale zmagała się z niepokojącym uczuciem. Próbując wstać, szybko zdała sobie sprawę ze swojej fizycznej niezdolności do samodzielnego powrotu do domu. Nie mając innego wyboru, Lily niechętnie zaakceptowała swoją trudną sytuację – będzie musiała przetrwać noc w szpitalu.
Przez całą noc Lily próbowała złapać trochę snu, co było udaremniane przez częste wizyty lekarzy, połączone z nieustannym pikaniem maszyn monitorujących jej funkcje życiowe.

Następnego ranka Lily obudziła się nieco bardziej opanowana, ale wiele pytań pozostało bez odpowiedzi. Poza tym brakowało jej pocieszającej obecności męża i dzieci.
Na szczęście Pradeep był już w drodze do szpitala z Mią i Elijah, biorąc pod uwagę brak opiekunki do dzieci. Ale to wcale nie było takie złe. Obejmując swoje dzieci po raz kolejny, Lily poczuła, że wracają do niej pozory normalności. Jednak ta krótka chwila szczęścia została wkrótce przyćmiona, gdy przybyło czterech lekarzy z poważnymi wiadomościami.

Ich miny były poważne, a Pradeep mógł wyczuć napięcie elektryczne przenikające pomieszczenie. Pradeep czuł napięcie w powietrzu. “Lily, jest ważna sprawa, którą musimy omówić”, zainicjował jeden z lekarzy. “Podczas badania USG coś wykryliśmy. Przepraszamy, ale jego natura pozostaje niepewna” Lily ogarnęła fala dezorientacji.
“Co pan sugeruje, doktorze? – zapytała, marszcząc czoło w zdziwieniu, a oczy zachmurzyły się ze zmartwienia. “Czy można coś zrobić, by to naprawić? Lekarz, niezmienny obraz profesjonalizmu pomimo ponurej sytuacji, zamknął oczy na obrazie ultrasonograficznym. “Z przykrością stwierdzam – powiedział, a każde słowo było cięższe od poprzedniego – że natychmiastowa interwencja chirurgiczna jest naszym jedynym wyjściem

“Chirurgia?!” Wykrzyknik Pradeepa odbił się od sterylnych ścian, a jego głos zdusiło niedowierzanie. “Z jakiego powodu?!” Czas zdawał się kurczyć do zera. Lekarz, kładąc dłoń delikatnie, ale stanowczo na ramieniu Lily, wzmocnił powagę tykającego zegara. “Lily, potrzebujemy twojej zgody bez zwłoki. Zgodzisz się?”
Wciągnięta w wir tych zaskakujących rewelacji, Lily nie miała słów. Pokój zdawał się wirować wokół niej, a rzeczywistość rozwijała się w zawrotnym tempie. “Co powinnam zrobić?” wyszeptała, szukając schronienia w spojrzeniu Pradeepa, tylko po to, by znaleźć go równie uwikłanego w labiryncie bezsłowności.

Z każdą mijającą sekundą panika Lily nasilała się. Nalegania lekarzy na szybkie odpowiedzi mocno ją przytłaczały. To była ważna decyzja do podjęcia, zwłaszcza bez zrozumienia, dlaczego potrzebowała operacji. Jednak zespół medyczny był wytrwały i wydawało się mało prawdopodobne, aby opuścił ją bez wypełnionego formularza zgody.
Ostatecznie Lily zgodziła się, pokładając wiarę w specjalistyczną wiedzę lekarzy. Mimo to niepewność pozostała. Czuła się tak, jakby ona i jej rodzina byli pozostawieni w niewiedzy na temat powodów jej operacji. Gdy zgodziła się na operację, ogrom sytuacji i brak wiedzy na jej temat zaczęły ją denerwować.

Nie było jednak czasu, by się nad tym zastanawiać. W chwili, gdy Lily wypełniła formularz zgody, lekarze rzucili się, by przygotować salę operacyjną. Wydawało się, że minęło zaledwie kilka sekund, zanim wrócili i zaczęli przygotowywać Lily do operacji. Pradeep został poinstruowany, by czekać na zewnątrz. Było wystarczająco dużo czasu na szybki pocałunek na pożegnanie, zanim zabrali Lily. Miejmy nadzieję, że nie było to pożegnanie na zawsze..
Gdy Lily została przewieziona przez szpitalne korytarze, jej strach nasilił się. Z prędkością, z jaką poruszali się po tętniących życiem korytarzach, było jasne, że sytuacja jest poważna. Wszyscy w pośpiechu odsunęli się na bok, aby utorować sobie drogę do sali operacyjnej.

Ale co się działo? I dlaczego nikt jej nie powiedział? W tym momencie w umyśle Lily pojawiły się wątpliwości, które sprawiły, że zaczęła kwestionować swoją decyzję. Czy powinna wrócić? Ogarnęła ją panika i otworzyła usta, by spróbować ich powstrzymać. Próbowała zawołać pielęgniarkę, ale znieczulenie zadziałało i zasnęła..
W tym samym czasie Pradeep znalazł się uwięziony w surowej poczekalni, z podwójnymi refrenami płaczu swoich dzieci odbijającymi się echem w jego uszach, podczas gdy on trzymał się nadziei na bezpieczny powrót żony. Niesamowite poczucie nierzeczywistości ogarnęło go, gdy tulił bliźniaki na kolanach. Czuł się tak, jakby był uwięziony we śnie, groteskowej pantomimie ich codziennego życia. Chwilę temu dzielił czuły pocałunek z Lily, jej ciepło i życie wyczuwalne na jego wargach. Teraz leżała gdzieś poza tymi sterylnymi ścianami, bezbronna pod nożem chirurga, z tajemniczą anomalią zagrażającą jej od wewnątrz.

Podczas gdy on próbował uspokoić swoje dzieci, jego umysł odzwierciedlał ich niepokój. Myśli wpadły w wir niepokoju, a nieprzejrzysta kurtyna niepewności co do stanu Lily tylko potęgowała jego niepokój. “Co jeśli coś pójdzie nie tak?!”, “Co jeśli lekarze popełnią błąd lub nie będą w stanie jej pomóc?!”.
Pierwsza godzina operacji Lily była rozdzierająca dla Pradeepa. Gdy bliźniaki były niepocieszone, trudno było mu się na nich skupić, ponieważ jego umysł był zajęty zmartwieniami o żonę. Na szczęście jego matka była w stanie przyjechać do szpitala, bo, o rany, była potrzebna.

Wyglądało na to, że bliźniaki miały intuicyjne wyczucie niebezpieczeństwa matki i głęboko odczuwały jej nieobecność. Pomimo najlepszych prób Pradeepa, były nie do opanowania. Karmienie butelką zostało odrzucone, a nawet próba Pradeepa zrobienia zabawnych, dziwnych min nie zdołała ich uspokoić.
“Tutaj jesteś!”, Pradeep odetchnął z ulgą, gdy jego matka w końcu przybyła. Natychmiast wręczył jej niemowlęta i zaczął niespokojnie chodzić po poczekalni. Na jego czole pojawiły się kropelki potu, gdy jego umysł pochłonęły najgorsze możliwe wyniki.

Czy Lily przeżyje operację? Jak mógłby sam wychować bliźnięta, gdyby stało się to, co nie do pomyślenia? Jego myśli wypełniały wszelkiego rodzaju niepokojące pytania.
Desperacko szukając pozorów normalności, pomógł matce w opiece nad bliźniakami. Biorąc jedno niemowlę w ramiona, podczas gdy ona tuliła drugie, ich jednoczesne wysiłki zdawały się przynosić pewną dozę spokoju niespokojnym noworodkom.

Poczekalnia, zaskakująco pozbawiona innych lokatorów, oferowała im prywatne sanktuarium. Czy ta samotność była łutem szczęścia, czy też miała coś wspólnego z płaczącymi dziećmi? Pradeep był tak pogrążony w swoich burzliwych myślach, że drgnął lekko, gdy w końcu zauważył ponowne pojawienie się lekarza.
Pradeep utkwił wzrok w doktorze, a w jego oczach pojawiło się nieme pytanie. Jednak przygnębiony wyraz twarzy doktora sprawił, że jego serce przeszył strach. “Pradeep – zaczął lekarz, pozwalając, by ciężka pauza przerwała ciszę – operacja okazuje się bardziej czasochłonna niż początkowo przewidywano. Stan twojej żony jest stabilny, ale napotkaliśmy komplikacje”

“Wiedzieliśmy, że ta operacja niesie ze sobą ryzyko, ale robimy wszystko, co w naszej mocy, by przywrócić jej zdrowie” – kontynuował z determinacją w głosie Pradeep wpatrywał się w lekarza z niedowierzaniem. Czy to naprawdę mogło się wydarzyć? Słowa wymykały mu się z rąk. Swobodny ton lekarza, jakby omawiał codzienne wydarzenie, kłócił się z powagą ich sytuacji. Ale co mógł zrobić? Pozostał bezsilny, zmuszony do znoszenia tego bezradnego czuwania. W milczeniu skinął głową i usiadł. To będzie długie oczekiwanie..
W końcu, po czymś, co wydawało się wiecznością, lekarz pojawił się ponownie. Jego wyraz twarzy był wyraźnie jaśniejszy, choć nie radosny. Niezależnie od tego, Pradeep przeczuwał, że jego żonie nic nie będzie. Jego instynkt potwierdził się, gdy lekarz poinformował go, że Lily wyszła z operacji i jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Kiedy jednak poprosił o spotkanie z nią, otrzymał nieoczekiwaną odpowiedź.

“Obawiam się, że w tej chwili nie możesz się z nią zobaczyć. Najlepiej byłoby, gdyby wrócił pan do domu i przyjechał jutro lub pojutrze. Dzięki temu pańska żona będzie miała wystarczająco dużo czasu na pełną rekonwalescencję” – wyjaśnił lekarz, wprawiając Pradeepa w osłupienie. Czekał z niepokojem przez wiele godzin, spodziewając się pocieszyć swoją żonę, gdy tylko wyjdzie z operacji, a teraz to?
Tym razem Pradeep nie chciał się wycofać. “Z całym szacunkiem, doktorze, nalegam na spotkanie z moją żoną. Trudno mi zrozumieć pańską sugestię. Znam moją żonę i jestem pewien, że niewidzenie mnie po tak wyczerpującej operacji tylko bardziej by ją zdenerwowało” – zapewnił. Lekarz pozostał jednak nieugięty.

Ta uparta odmowa wywołała u Pradeepa nietypową reakcję, której ani on, ani jego matka nigdy wcześniej nie byli świadkami. To było tak, jakby czuł, że ponownie traci żonę. Wyładował swoją frustrację na lekarzu, domagając się, by pozwolono mu odwiedzić żonę. Jednak ten emocjonalny wybuch tylko pogorszył sprawę, ponieważ takie zachowanie było źle widziane w szpitalu.
Po wybuchu Pradeepa, lekarz wezwał ochronę, aby go wyprowadziła. Ale Pradeep nie odszedł spokojnie. Rzucił się do ucieczki, zostawiając matkę i dzieci w poczekalni. Jednak w tej chwili jego głównym zmartwieniem była żona i tajemnice, które podejrzewał, że lekarze ukrywali przed nim.

Ścigając się po szpitalnych korytarzach, gorączkowo szukał swojej żony. Początkowo próbował robić to subtelnie, ale nie było to skuteczne, biorąc pod uwagę, że ochroniarz siedział mu na ogonie. Nie wiedział, dokąd zmierza, ale był pewien, że nie może wyjść bez spojrzenia na swoją żonę.
Czy lekarze popełnili błąd? Czy jego żona była w śpiączce? Dlaczego zabronili mu ją odwiedzać? Te pytania wypełniały jego umysł, gdy pędził przez szpital, wykrzykując imię żony, z personelem ochrony w pościgu. Nagle, po kolejnym wezwaniu do Lily, usłyszał słabą odpowiedź: “Pradeep?” Była słaba i ledwo słyszalna, ale rozpoznał jej źródło.

Pradeep zawołał jej imię jeszcze głośniej i za każdym razem, gdy odpowiadała, podążał za jej głosem. Zadanie przypominało szukanie igły w stogu siana, ale udało mu się je wykonać. Był już tak blisko, że niemal wyczuwał jej obecność. Serce waliło mu z adrenaliny, napędzane perspektywą ponownego spotkania z żoną.
Gdy zbliżył się do pokoju, zerknął przez małe okienko w drzwiach, dostrzegając w środku swoją żonę. Wyglądała na senną, ale poza tym wszystko było w porządku. Jednak gdy miał już wejść do środka, ochroniarz zatrzymał go i powalił na podłogę. “Nadszedł czas, aby wyjść, sir. Musi pan natychmiast opuścić teren posiadłości” – rozkazał strażnik.

Pradeep poczuł się pokonany, ale postanowił nie stawiać oporu. Ostatni raz widział swoją żonę pełną życia i trzymał się tego obrazu. Postanowił wrócić do domu, by zająć się ich dziećmi, obiecując sobie, że wróci przy najbliższej okazji następnego dnia. Matka czekała na niego przy wejściu do szpitala. Razem pojechali do domu, a ich milczenie było echem ciężkiego brzemienia, które nosili w sercach.
Po powrocie do domu, gdy dzieci w końcu zasnęły, Pradeep znalazł chwilę na odpoczynek. Jego matka milczała przez całą podróż do domu, ale Pradeep potrafił zinterpretować jej myśli. Gdyby to ona była w szpitalu, nigdy nie wybaczyłaby mężowi, że ją opuścił.

Jego matka postrzegała jego działania jako tchórzostwo, ale jakie miał inne opcje, gdy dwóch ochroniarzy uważnie go obserwowało, czekając na jego odejście? Wtedy przyszedł mu do głowy pewien pomysł. Mógłby spróbować zakraść się do szpitala, gdy zacznie się nocna zmiana; ci członkowie personelu nie rozpoznaliby go.
Nie mógł jednak zabrać ze sobą śpiących dzieci. Musiały zostać w domu. Wzdychając, Pradeep zdał sobie sprawę, że musi poprosić matkę o kolejną przysługę, niezależnie od tego, co o tym myśli. Wiedział, że nigdy nie pozwoli mu zapomnieć o tym dniu, ale nie miał innego wyjścia.

Pradeep błagał więc matkę, by zaopiekowała się nim jeszcze przez jedną noc. Początkowo odmówiła, ale po uporczywych namowach zgodziła się. “Ale pamiętaj, to ostatni raz!” ostrzegła. Pradeep wiedział, że mówiła poważnie; nigdy nie cieszyła się z obowiązków bycia babcią. Zrozumiała jednak, że było to dla niego jedyne możliwe rozwiązanie, by połączyć się z żoną.
Pradeep pozostał w domu, aż zegar wybił dwunastą, licząc na to, że zmiana w szpitalu ukryje jego tożsamość. Modlił się po cichu, by strażnicy też się zmienili; jeśli nie, jego tajny plan mógłby się załamać w mgnieniu oka. Z głębokim oddechem zdecydował, że czas działać.

Gdy wybiła północ, Pradeep wrócił do szpitala. Izba przyjęć była pełna aktywności, tak jak się spodziewał. Przybierając pozę nonszalancji, przedarł się przez tłum, wtapiając się w niego bez wysiłku. Starając się zachować neutralny wyraz twarzy i unikając długotrwałego kontaktu wzrokowego, poruszał się wśród gwarnego tłumu, mając nadzieję, że jego podstęp pozostanie niezauważony. Pokój jego żony, jego lokalizacja odciśnięta w jego pamięci, służył mu jako drogowskaz, kierujący go na jego ukradkową ścieżkę.
Wszystko potoczyło się z zaskakującą łatwością. Gładkość była niepokojąca, a nawet podejrzana. Nikt nie pytał o jego obecność, nikt nie rzucał mu pytających spojrzeń. Chociaż nie spotkał jeszcze ochroniarza, utrzymywał stały stan czujności.

Był na skraju dotarcia do pokoju Lily i ogarnęła go fala ulgi, wiedząc, że koniec jego potajemnej podróży jest bliski. Jednak po dotarciu do pokoju, w którym ostatnio widział Lily, spotkał się z mrożącą krew w żyłach niespodzianką. Pokój był pusty; Lily zniknęła. Wewnętrzne przekleństwo odbiło się echem w umyśle Pradeepa, po którym nastąpiło gorączkowe pytanie: Co dalej? Pozostał jednak niezrażony, zdeterminowany, by nie porzucić swojej misji.
Pradeep zapuścił się zbyt głęboko w swoją misję, by teraz zawrócić. Rozpoczął więc poszukiwania, rzucając ukradkowe spojrzenia do każdego pokoju, starając się pozostać niepozornym.

W końcu, po ostrożnym sprawdzeniu prawie dwóch tuzinów pokoi, dostrzegł ją. Lily leżała tam, pogrążona w spokojnym śnie. Delikatnie pochylił się, by złożyć delikatny pocałunek na jej czole, po czym usiadł obok niej. Trzymając dłoń Lily w swojej, obserwował jej śpiącą postać, w końcu ulegając własnemu zmęczeniu i zasypiając.
W tym momencie wszystkie jego obawy zdawały się rozpływać, zapewniając tak bardzo potrzebne wytchnienie od zmartwień. Wreszcie mógł znów oddychać. Przez minutę mógł się zrelaksować. Ta chwila spokoju nie trwała jednak długo..

Zaledwie kilka godzin później Pradeep został nagle obudzony przez głośny dźwięk. Zdziwione sapnięcie pielęgniarki obudziło Pradeepa, gdy weszła do pokoju, zaskoczona jego obecnością. Spoglądając na zegarek, Pradeep zobaczył, że jest dopiero piąta rano. Pielęgniarka powiedziała mu: “Proszę pana, nie powinno pana tu być”, ale Pradeep błagał o pozwolenie na pozostanie.
Po opisaniu swojej sytuacji najlepiej jak potrafił i odwołaniu się do współczującej natury młodej pielęgniarki, ustąpiła i pozwoliła mu zostać. Było to naruszenie protokołu, ale nie mogła go odrzucić po usłyszeniu o jego męce. Pradeep był głęboko wdzięczny i przysiągł, że na zawsze zapamięta ten współczujący gest pielęgniarki.

Usiadłszy na krześle, obserwował swoją żonę. Wyglądała na spokojną, czego nie widział od dłuższego czasu. Naprawdę potrzebowała tego niezakłóconego snu po nieustannej opiece nad bliźniakami od ich narodzin. Miał nadzieję, że za kilka godzin obudzi się odświeżona i zregenerowana.
Trzy godziny później lekarze weszli do pokoju Lily. Choć był zaskoczony, że Pradeep tam był, nie był całkowicie zaskoczony. Zauważył głębię miłości Pradeepa do żony podczas ich wcześniejszej rozmowy. Dlatego też zgodził się na pobyt Pradeepa z Lily.

Lekarz był tam, aby przedstawić Lily wyniki badań i omówić procedurę chirurgiczną. Delikatnie ją obudził, a po przebudzeniu Lily była wyraźnie podekscytowana, gdy Pradeep znalazł się u jej boku. Udało jej się ścisnąć jego dłoń i uśmiechnąć się, mimo że jej słabość była widoczna. Wciąż była w trakcie rekonwalescencji.
“Cóż, Lily – zainicjował lekarz – to była niezła podróż, prawda? Zaśmiał się cicho, rzucając spojrzenie w stronę Pradeepa. Jednak Pradeep nie dostrzegł humoru pośród powagi sytuacji. Lekarz odchrząknął i kontynuował: “Dobra, przejdźmy do rzeczy. Operacja nie obyła się bez przeszkód. Twoje serce przestało bić dwa razy podczas zabiegu, więc możesz odczuwać pewien dyskomfort z powodu użycia defibrylatora”

“Co?!”, Pradeep krzyknął głośno. Był oszołomiony tą wiadomością. Nie mógł zrozumieć, dlaczego ta kluczowa informacja została przed nim ukryta. Lekarz wyjaśnił jednak dalej. “Twoja uporczywa choroba i wyczerpanie były spowodowane sporą masą na jajnikach”, lekarz przerwał, zamykając oczy z Lily. “Niestety, musieliśmy usunąć twoje jajniki, aby zachować twoje życie”
W oczach Lily pojawiły się łzy, gdy przyjęła tę wiadomość. Jej jajniki zniknęły, a wraz z nimi wszelkie szanse na ciążę w przyszłości. Choć była wdzięczna za dwójkę zdrowych dzieci, ta wiadomość była dla niej ogromnym ciosem. “Ta procedura była niezbędna do zapewnienia ci przetrwania, dlatego jesteś tutaj z nami, żywa i dochodzisz do siebie” – wyjaśnił lekarz. Lily skinęła głową, rozumiejąc konieczność działań lekarza.

Zarówno dla Pradeepa, jak i dla Lily, całe to doświadczenie było bardzo przygnębiające. Choć Lily całkowicie wyzdrowiała, jej droga nie była prosta. Zmagała się z zaakceptowaniem rzeczywistości braku jajników. Również pod względem fizjologicznym jej ciało musiało przejść znaczące zmiany. Z czasem jednak pogodziła się z nową rzeczywistością.
Zarówno Pradeep, jak i Lily poszli naprzód, prowadząc razem satysfakcjonujące i zdrowe życie. Uznali błogosławieństwo przeżycia Lily po tak traumatycznym wydarzeniu. Nie biorąc już życia za pewnik, z całego serca poświęcili się wychowaniu dwójki swoich dzieci najlepiej jak potrafili.

Byli również bardzo wdzięczni za pomoc lekarzy i przełożyli swoją wdzięczność na działanie. Zainspirowani opieką, jaką Lily otrzymała podczas swojej gehenny, zaczęli wspierać lokalny szpital, który uratował jej życie. Organizowali zbiórki pieniędzy i wydarzenia społecznościowe, mające na celu zapewnienie niezbędnego sprzętu i zasobów dla personelu szpitala. Pracowali niestrudzenie, starając się zapewnić, że inni w ich społeczności otrzymają taką samą wysokiej jakości opiekę, jaką miała Lily.